TERAZ ANDY LEE DLA KOROBOWA?

Mike Coppinger, Boxingscene

2014-10-03

Co chwilę zmieniają się wytyczne władz federacji WBO, a Matt Korobow (24-0, 14 KO) z pokorą czeka na kolejne wiadomości. Jak wiadomo Rosjanin będzie walczył o wakujący po Peterze Quillinie tytuł mistrza świata wagi średniej, tylko z kim? Wygląda na to, że jego rywalem będzie ostatecznie Andy Lee (33-2, 23 KO), choć i tu są pewne znaki zapytania.

Początkowo naprzeciw Korobowa miała stanąć Billy Joe Saunders. Potem zastąpiono go Demetriusem Andrade. Ten się rozmyślił, powrócono więc do Saundersa, lecz temu w międzyczasie załatwiono już potyczkę z Eubankiem Juniorem. Trzeba było szukać dalej. Trzeci na liście pretendentów Jermall Charlo związany jest kontraktem z Alem Haymonem i może dlatego władze WBO go pominęły. Następny w kolejce jest właśnie Lee, tylko że ten w ostatnim występie zbił kilogramy do kategorii junior średniej. Jeśli jednak znów wróci do średniej, furtka do walki mistrzowskiej jest dla niego otwarta.