Jak już Was swego czasu informowaliśmy, Eddie Chambers (39-4, 21 KO) powróci do gry 8 listopada starciem z Marcelo Luizem Nascimento (17-6, 15 KO). "Szybki" jednak już myśli o kolejnym wyzwaniu, a takim miałaby być konfrontacja z potężnym Lucasem Browne'em (21-0, 18 KO).
Były rywal Tomka Adamka chwalił się niedawno na jednym z portali społecznościowych swoją muskulaturą i dużą jak na niego masą 103 kilogramów. Zachwycony współpracą z Peterem Fury znów poczuł się pewny siebie i drażni się Ricky Hattonem, promotorem Browne'a.
"Prawda jest taka, że Hatton nie chce bym walczył z jego zawodnikiem, bo obawia się o wynik. Jestem najlepiej wyszkolonym zawodnikiem wagi ciężkiej, a jeśli ktoś ma co do tego wątpliwości, może się ze mną sprawdzić" - napisał Chambers.