PAWEŁ SKRZECZ: JESTEM ZA REWANŻEM, KRZYŚKA STAĆ NA WYGRANĄ

Redakcja, x-news

2014-09-29

Najbliższe dni będą z pewnością trudne dla Krzysztofa Włodarczyka (49-3-1, 35 KO). Na jedynego dotąd polskiego mistrza świata po porażce z Grigorijem Drozdem (39-1, 27 KO) spadła fala krytyki. Głos zabrał również jego były trener i pomocnik Fiodora Łapina - Paweł Skrzecz.

- Ciężko mi powiedzieć skąd wziął się akurat taki styl boksowania bez boksowania. Krzysio wygrywał przegrane walki jednym ciosem i myślał chyba, że znów tak się uda. Niestety Drozd był w fantastycznej formie. Jak się patrzyło na tę walkę, to właściwie odnosiło się wrażenie, że to nie Polak jest mistrzem świata, a Rosjanin. To on narzucił Włodarczykowi całkowicie swój styl boksowania i robił co chciał, a Krzysiek nie boksował i nie zadawał ciosów. Statystyki są porażające. Niestety, jeśli cały czas się trenuje i doskonali tylko jeden cios, jakim się nokautuje rywali, to potem tak to wygląda. Repertuar Krzyśka przy repertuarze Drozda był ubogi. Przy normalnej dyspozycji "Diablo" jest w stanie pokonać tego rywala, dlatego jak najbardziej jestem za rewanżem - stwierdził Skrzecz, niegdyś również doskonały zawodnik.

Przypomnijmy, iż Włodarczyk po niezłych pierwszych minutach, w późniejszych został całkowicie zdominowany przed pretendenta, ulegając mu wysoko na punkty - 118:109 i dwukrotnie 119:108.