Dziś Grigorij Drozd (38-1, 27 KO) i Krzysztof Włodarczyk (49-2-1, 35 KO) po raz pierwszy spojrzeli sobie w oczy przed sobotnią walką o należący do Polaka pas federacji WBC w wadze junior ciężkiej.
Nasz "Diablo" po sparingach ma jeszcze lekko podbite oko, ale wygląda na bardzo mocnego. Pewny swego jest również Rosjanin, który przecież ma już na rozkładzie jednego z naszych reprezentantów - Mateusza Masternaka.
- Za mną cały obóz przygotowawczy, teraz już tylko konferencje prasowe i trening otwarty. Czuję się świetnie, wykonaliśmy kawał ciężkiej pracy. Toczyłem sparingi z czterema mocnymi rywalami, dlatego jestem spokojny i pewny siebie - stwierdził na pięć dni przed walką challenger.