GROVES ZAPRASZA FROCHA DO TRZECIEJ WALKI

Redakcja, Sky Sports

2014-09-21

George Groves (20-2, 15 KO), który pokonał w sobotę Christophera Rebrasse i zdobył mistrzostwo Europy w wadze super średniej, wyraził chęć stoczenia trzeciej walki z Carlem Frochem (33-2, 24 KO). 26-latek wierzy w zasadę do trzech razy sztuka i sądzi, że po dwóch porażkach w końcu pokonałby "Kobrę".

- Zatrzymałeś mnie dwa razy, Carl, mimo to myślę, że mogę cię zwyciężyć. Ludzie mogą się śmiać, ale może uda się doprowadzić do trzeciej walki. Wiem, że teraz skupiasz się bardziej na tańcu niż na boksie, jednak bardzo chcę kolejnej szansy. Może w przyszłym roku? Mogliby specjalnie dla nas wybudować jakiś stadion – powiedział "Saint George", nawiązując do majowej walki z Frochem, która przyciągnęła na Wembley 80 tysięcy kibiców.

Groves nie musiał długo czekać na odpowiedź. Jego pogromca był wczoraj na gali w Londynie i po walce odniósł się do słów świeżo upieczonego mistrza Europy.

- Trzecia walka ze mną? Gdyby był wynik 1:1, gdybyśmy mieli za sobą dwie wyrównane walki, wtedy można by myśleć o rozstrzygającej konfrontacji. Jeżeli jednak taką z kimś stoczę, to z Mikkelem Kesslerem – stwierdził.

Froch doradził też Grovesowi, aby nie spieszył się z kolejną walką o mistrzostwo świata. Dzięki sobotniej wygranej "Saint George" zyskał prawo do pojedynku o pas WBC z Anthonym Dirrellem (27-0-1, 22 KO).

- Myślę, że miałby bardzo duże problemy z Dirrellem. Anthony to dla niego za wysokie progi – oznajmił.