Dziś na łamach tygodnika kolejna premiera wiersza Paula Polansky'ego. Autor kontynuuje tematykę poruszaną w ''Dniu św. Patryka w Dakotach''. Na ringu w indiańskim rezerwacie zobaczymy między innymi ''olbrzymkę z plemienia Siuksów i lesbę/ze szczepu Omaha.''
WALCZĄC O ZWYCIĘSTWO
Przyjechaliśmy do rezerwatu
w poszukiwaniu starego Hanka Hare'a, rdzennego Amerykanina,
który nazywał siebie prawdziwym Indianinem.
Grał w bingo ze swoją
żoną i córką. Pokazałem mu zdjęcie
XIX-wiecznego wodza, którego próbowałem zidentyfikować.
Powiedział, że zajmie się tym
po walce. Czy ja też się na nią wybieram? Był to
finał zawodów z serii Tough Man.
Ring znajdował się na parkingu
kasyna. Kupiliśmy piwa i grillowane kiełbasy
i siedzieliśmy przy ringu przez pół godziny
oglądając robotnika w krótkich spodenkach
napinającego czerwone i niebieskie liny
wokół białej maty.
W pierwszej walce zmierzyły się dwie amazonki,
olbrzymka z plemienia Siuksów i lesba
ze szczepu Omaha.
Olbrzymka ważyła 293 funty,
jej przeciwniczka 243. Wyglądały
jak dwaj zapaśnicy sumo
spychając się nawzajem z ringu,
aż wreszcie obszerny lewy
złamał olbrzymce nos
CAŁOŚĆ WIERSZA na stronie wydawnictwa Ebr - www.boxrep.eu >>>
''Dzień św. Patryka w Dakotach'' - TB: DZIEŃ ŚW. PATRYKA W DAKOTACH >>>