HUCK: NELSON NIE MOŻE MÓWIĆ POWAŻNIE

Redakcja, fightnews.com

2014-08-30

Mistrz WBO w wadze junior ciężkiej Marco Huck (37-2-1, 26 KO) ze zdziwieniem przyjął słowa 47-letniego Johnny'ego Nelsona, który stwierdził, że mógłby bez problemu wrócić na ring i niczym Bernard Hopkins udzielić znacznie młodszemu zawodnikowi lekcji boksu.

Niemiec zmierzy się w sobotni wieczór w Halle z Mirko Larghettim (21-0, 13 KO). Jeżeli wygra, a nikt się nie spodziewa innego rozstrzygnięcia, wyrówna rekord Nelsona, który w latach 1999-2006 trzynastokrotnie bronił pasa w kategorii cruiser. Brytyjczyk nie chce jednak, aby jego osiągnięcie odeszło w niepamięć, w związku z czym zaproponował, że za sześć miesięcy sam może się zmierzyć z Huckiem, pomimo że od blisko dziewięciu lat pozostaje na emeryturze.

Zobacz: NELSON ZAPRASZA HUCKA DO WALKI

- Bardzo szanuję Johnny’ego, ale nie może mówić poważnie. Jest mu chyba po prostu przykro, że w sobotę wyrównam, a w następnej walce pobiję jego rekord. Jeżeli jednak na serio jest gotowy walczyć i kibice chcieliby to zobaczyć, z chęcią sprawię mu lanie w ringu – powiedział 29-letni czempion.

Nelson zasiądzie dzisiaj w Gerry Weber Stadium, gdzie z bliska będzie się przyglądać poczynaniom Hucka. Zapewnia, że do pomysłu walki z Niemcem podchodzi poważnie.

- W moich najlepszych latach Huck nie miałby żadnych szans, walka nie potrwałaby pełnego dystansu. Nawet teraz, dziesięć lat później, mogę go pokonać. Jeżeli będzie zainteresowanie, poważnie zastanowię się nad przerwaniem emerytury i walką w obronie mojego rekordu. Dajcie mi tylko pół roku na przygotowania – stwierdził.