WILDER: DOJRZAŁEM, WIĘCEJ MYŚLĘ

Deontay Wilder (31-0, 31 KO) zapowiada, że w jego boksie będzie coraz więcej spokoju. "Brązowy Bombardier", który 16 sierpnia skrzyżuje rękawice z Jasonem Gavernem (25-16-4, 11 KO), tłumaczy, że to efekt dojrzewania.

- Przede wszystkim jestem teraz bardziej cierpliwy. Dojrzałem, zdecydowanie więcej myślę w ringu. Ludzie się przekonają, że jestem inną osobą. Gdy zdobędę mistrzostwo świata, zobaczą, jak bardzo jestem zdyscyplinowany – stwierdził 28-latek.

Walka z Gavernem ogłoszona została przed zaledwie kilkoma dniami. Wilder zapewnia, że rywala nie lekceważy, ale zamierza błyszczeć w ringu.

- Mam za sobą jeden z najkrótszych obozów przygotowawczych w karierze. To mnie jednak jeszcze bardziej ekscytuje. Udowodnię, jakim jestem atletą. Bardzo brakowało mi ringu, nie mogę się doczekać powrotu. Stałbym się pośmiewiskiem, gdybym przegrał. Muszę zrobić swoje, a potem przygotowywać się do Stiverne’a – powiedział.

Głównym wydarzeniem weekendowej gali w Carson będzie starcie o pas IBF w wadze półśredniej pomiędzy Shawnem Porterem (24-0-1, 15 KO) a Kellem Brookiem (32-0, 22 KO).