SANCHEZ: WALKA GOŁOWKINA Z FLOYDEM BYŁABY INTERESUJĄCA

Giennadij Gołowkin (30-0, 27 KO) od dawna podkreśla, że jest gotowy walczyć z każdym zawodnikiem z przedziału wagowego 154-168 funtów. Wtóruje mu trener Abel Sanchez, który jednak zaznacza, że w kategorii junior średniej jest prawdopodobnie tylko jeden zawodnik mogący sprawić Kazachowi problemy - boksujący na co dzień w półśredniej Floyd Mayweather Jr (46-0, 26 KO).

- Do tej walki raczej nie dojdzie, bo Floyd nie jest zawodnikiem, który dużo przybiera na wadze. Do tego dochodzi aspekt biznesowy, w końcu Mayweather bardzo dba o pieniądze. W każdym razie oprócz Floyda nie widzę w niższych wagach nikogo, kto mógłby pokonać Giennadija. To wyjątkowy talent, prawdopodobnie jako jedyny zawodnik w junior średniej byłby na tyle bystry, aby uniknąć nokautu. Problem z Mayweatherem jest taki, że nigdy nie wiadomo, co on zrobi w ringu. To byłaby interesująca walka – powiedział szkoleniowiec.

Po ostatnim zwycięstwie Gołowkin przyznał, że chciałby się zmierzyć z byłym rywalem Mayweathera, Miguelem Cotto (39-4, 32 KO), który w czerwcu zadebiutował w wadze średniej. Portorykańczyk na razie ma jednak inne plany i Sanchez wątpi, aby kiedykolwiek doszło do jego starcia z Kazachem.

- Myślę że ludzie Miguela w ogóle nie biorą tej walki pod uwagę. Przynajmniej na razie. Może pomyślą o tym, jeżeli Cotto pokona "Canelo" albo jeżeli otrzymają tak lukratywną propozycję, że nie będą w stanie jej odrzucić. Przypuszczam jednak, że do tego pojedynku nigdy nie dojdzie – stwierdził.

Kazach na ring ma wrócić w październiku lub listopadzie. Rywal nie jest jeszcze znany, ale sztab zawodnika pracuje nad tym, aby był z jak najwyższej półki.

- Chcemy zunifikować tytuły, ludzie Giennadija myślą o tym, żeby jesienią odbyła się walka z którymś z pozostałych mistrzów. Nikomu nie odmówimy. Rozważymy każdą ofertę – zapewnił Sanchez.