MARTINEZOWI POMAGA PSYCHOLOG. 'JEST ŹLE, NIE ŚPI PO NOCACH'

Redakcja, lavoz.com.ar

2014-08-09

Sergio Martinez (51-3-2, 28 KO) bardzo ciężko znosi porażkę z Miguelem Cotto (39-4, 32 KO). Choć minęły od niej już dwa miesiące, Argentyńczyk wciąż nie zaznał spokoju. Zaczął nawet korzystać z pomocy psychologa.

- Jest naprawdę źle. Mówi, że nie śpi po nocach. Pomaga mu psycholog, bo Sergio wciąż nie wie, jak się pogodzić z przegraną, jak ją zrozumieć. Powtarza, że tamtego wieczora nie był sobą i nie wie, co się właściwie wydarzyło. Nie wie też, czy stać go jeszcze na sukcesy, czy może to już koniec – powiedział wieloletni doradca "Maravilli" Sampson Lewkowicz.

Martinez unika na razie miejsc publicznych, ale ma się zjawić we wrześniu w Las Vegas, gdzie będzie dopingować swojego rodaka Marcosa Maidanę (35-4, 31 KO) w starciu rewanżowym z Floydem Mayweatherem Jr (46-0, 26 KO). Trzy dni później w Nowym Jorku przejdzie kompleksowe badania, które wykażą, czy jest gotowy do powrotu na ring. Jeżeli wszystko będzie w porządku, 39-latek prawdopodobnie stoczy jeszcze przynajmniej jedną walkę.

- Chcielibyśmy, aby zaboksował w Argentynie z kimś z czołowej dziesiątki rankingu WBC. Mamy jednak ważny kontrakt z HBO, co czyni bardziej prawdopodobną walkę w Stanach Zjednoczonych. Zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie – stwierdził Lewkowicz.