GŁAZKOW DEBIUTUJE Z NOWYM TRENEREM

Redakcja, ESPN

2014-08-08

W życiu i karierze Wiaczesława Głazkowa (17-0-1, 11 KO) doszło ostatnio do sporych zmian. Pokonał chyba jednak faworyzowanego Tomka Adamka, ściągnął na stałe do Kalifornii swoją żonę i córeczkę w obawie przed wydarzeniami na Ukrainie. Ale również zmienił głównego trenera. W sobotnią noc jego formę sprawdzi natomiast Derric Rossy (29-8, 14 KO).

Pokonując naszego "Górala" blisko 30-letni Wiaczesław wskoczył na drugie miejsce rankingu federacji IBF wagi ciężkiej, lecz minie jeszcze sporo czasu zanim doczeka się walki z Władimirem Kliczko. Dlatego chce pozostać aktywny i zobaczyć jak będzie się układała współpraca ze znanym szkoleniowcem Johnem Davidem Jacksonem. Czemu akurat on? Ano dlatego, że do wielkich sukcesów poprowadził kumpla Głazkowa ze stajni Main Events, Siergieja Kowaliowa.

Pierwszym trenerem jest Jackson, zaś jego asystentem Derik Santos. Ukrainiec po pierwszym wspólnym obozie jest zadowolony z tych zmian.

- Za mną świetny cykl z nowym trenerem. Mam coraz więcej doświadczenia i nie mogę się już doczekać soboty, by to wszystko pokazać w ringu. Wygra silniejszy - powiedział na ostatniej konferencji prasowej Głazkow.

- Od kiedy zaczęliśmy współpracę od razu popchnęliśmy go do ciężkiej pracy, a on to polubił. Szczerze mówiąc nie jestem pewien czy on kiedykolwiek tak ciężko trenował - chwali swojego nowego zawodnika Santos.

- Widziałam co współpraca z Johnem Davidem Jacksonem dała Kowaliowowi. Wiedząc jak Głazkow był dobry wcześniej, jeszcze przed treningami z tym szkoleniowcem, aż nie mogę się doczekać co pokaże teraz. Zobaczymy jakie zrobił postępy pod okiem Jacksona, a jak będzie już gotowy, to czekają na niego wielkie rzeczy - zaciera ręce promotorka Głazkowa, Kathy Duva.