WILDER: KAŻDEGO RYWALA TRAKTUJĘ JAK MISTRZA

Redakcja, tuscaloosanews.com

2014-08-07

Wciąż nie został potwierdzony rywal Deontaya Wildera (31-0, 31 KO) na przyszłotygodniową galę w Carson. Kto by to jednak nie był, "Brązowy Bombardier" zapewnia, że nie zlekceważy przeciwnika.

- Do każdego podchodzę poważnie, niezależnie od jego rekordu czy umiejętności. Gdy jestem z kimś w ringu, traktuję go jak mistrza. Tak samo będzie teraz. Historia boksu zna przypadki, gdy ktoś kogoś lekceważył i przegrywał walkę, w której był zdecydowanym faworytem. To byłby dla mnie ogromny wstyd, wszyscy by mówili, że pojedynek mistrzowski przeszedł mi koło nosa, bo zlekceważyłem przeciwnika – powiedział 28-latek.

Brązowemu medaliście olimpijskiemu z Pekinu wtóruje jego menedżer Jay Deas.

- To nie będzie walka na przetarcie. Ludzie mogą tak mówić, ale prawda jest taka, że to będzie najważniejszy pojedynek w karierze Deontaya. Porażka będzie przecież oznaczać koniec marzeń o tytule. Traktujemy to jako walkę jego życia – stwierdził.

Prawdopodobnym rywalem Wildera 16 sierpnia będzie Mike Sheppard (21-17-1, 9 KO). Walka, która będzie jedną z atrakcji poprzedzających starcie Shawna Portera (24-0-1, 15 KO) z Kellem Brookiem (32-0, 22 KO), nie została jednak jeszcze zakontraktowana.