UDANY POWRÓT SPADAFORY

Redakcja, Informacja własna

2014-07-12

Swego czasu Paul Spadafora (49-1-1, 19 KO) nie tylko piastował tytuł federacji IBF, ale na początku tego wieku uważany był za lidera wagi lekkiej. Potem przyszły "demony", problemy z uzależnieniami i w końcu z prawem. Ale "The Pittsburgh Kid" robi co może, by raz jeszcze wrócić na sam szczyt.

Paul niegdyś był naprawdę "w gazie". Pamiętne nagrania ze sparingów z Floydem Mayweatherem Jr, szczególnie z jednego sparingu, potwierdzały jego klasę. Niestety alkohol, narkotyki i nieubłaganie lecące lata zrobiły swoje. Spadafora pod koniec listopada przegrał pierwszą walkę w karierze i jak sam przyznał, znów przeżywał trudne chwile.

Na szczęście wziął się za siebie i dziś w nocy udanie powrócił do gry. W Rivers Casino w Pittsburghu spotkał się doświadczonym Hectorem Velazquezem (56-22-3, 38 KO). Spadafora dominował niemal przez cały pojedynek, a po gongu kończącym ósme starcie sędziowie punktowali na jego korzyść 80:72 i dwukrotnie 79:73.