RIOS CHCE WIĘKSZYCH WYZWAŃ, ALE CHAVESA NIE LEKCEWAŻY

Luis Sandoval, Boxingscene

2014-07-08

Po trzydziestu dwóch walkach bez porażki Brandon Rios (31-2-1, 23 KO) musiał uznać wyższość Mike'a Alvarado w rewanżu oraz Manny'ego Pacquiao. Były mistrz świata wagi lekkiej powróci do gry 2 sierpnia starciem z Diego Gabrielem Chavesem (23-1, 19 KO) i ma nadzieję, że dzięki wygranej powróci do ścisłej elity.

Rios przy okazji zaczepił Danny'ego Garcię (28-0, 16 KO), championa kategorii junior półśredniej według federacji WBC i WBA, który tydzień później skrzyżuje rękawice z praktycznie anonimowym Rodem Salką (19-3, 3 KO).

- Nie chciałem wcale takiego pojedynku na powrót, tylko kogoś pokroju Danny'ego Garcii. Ale Chaves to i tak nie jest Salka. Jestem prawdziwym wojownikiem. Muszę zmierzyć się z kimś takim by udowodnić, iż wracam na sam szczyt i na to zasługuję. Widziałem go w starciu z Keithem Thurmanem i radził sobie naprawdę dobrze, szczególnie groźnie kontrując. Wyjdę więc i zrobię co do mnie należy - powiedział Rios.