TRENER BRADLEYA: WALKA Z COTTO TO WYJĄTKOWA SZANSA
Trener Tima Bradleya (31-1, 12 KO) Joel Diaz stwierdził, że Amerykanin chętnie zmierzy się z Miguelem Cotto (39-4, 32 KO). Walka, od której mówi się już od jakiegoś czasu, miałaby się odbyć w umownym limicie 155 funtów.
- Taki pojedynek to dla nas okazja. Wiemy, że Cotto jest silny, inteligentny i że bardzo dobrze poradził sobie z Martinezem. Mówi się o limicie 155 funtów, to dużo, ale to wyjątkowa szansa. Na razie jednak to wszystko to tylko słowa. Bradleya czeka rehabilitacja, jeżeli z nogą wszystko będzie dobrze, wróci na salę w sierpniu. Nie wiem, jak poważne są plany walki z Cotto – powiedział Diaz.
Pierwszy portorykański mistrz świata w czterech kategoriach wagowych na ring wróci prawdopodobnie w pierwszej połowie grudnia w Madison Square Garden w Nowym Jorku. To właśnie w tej hali w czerwcu rozbił Sergio Martineza i zdobył pas WBC w wadze średniej.
Walka bez wyraźnego faworyta, ja obstawiałbym mimo wszystko Bradleya, nie ukrywa, ze fakt, iż nosi wąs w istotny sposób wpłynął na moją ocenę jego szans w potencjalnym starciu.
Walka o pas wagi średniej poniżej jej limitu.Federacja nie powinna tego usankcjonować jednak dolary zrobią pewnie swoje.
*
*
*
*
*
Akurat jeżeli obydwaj będą ważyć po 155 funtów to będzie to walka w limicie wagi średniej xD Dolny limit wagi średniej to 154 lbs. Walka patologiczna ze sportowego punktu widzenia, ale jak wiadomo to nie ten aspekt jest w boksie zawodowym dominujący.
Walka o pas wagi średniej poniżej jej limitu.Federacja nie powinna tego usankcjonować jednak dolary zrobią pewnie swoje.
NietrzeżwyTomasz już to wytłumaczył.
Sama walka choć jest z rękawa magika,to może być całkiem ciekawa.Stawiam na Cotto i to on będzie faworytem.
Przecież Bradley przyjął tylko od Provo mocne ciosy. Marquez nic mu nie zrobił, Manny go bezlitoście pykał.
Cotto znakomity, ale obawiam się, że Bradley by go po prostu ograł tak jak Trout to zrobił.
Przecież Bradley przyjął tylko od Provo mocne ciosy.
Holt też był blisko znokautowania go.;-) Ale co prawda to prawda.Jeżeli ktoś tu ma być rozbity to bliżej jest do tego Cotto.Portorykaniec w wielu walkach przyjmował takie power punche jak Bradley z wspomnianymi Provo i Holtem.