MINTO: PARKER JEST ŚWIETNY, ALE NIE MOŻE SIĘ SPIESZYĆ

Redakcja, stuff.co.nz

2014-07-06

Dobrze znany polskim kibicom Brian Minto (39-8, 25 KO) w samych superlatywach wypowiadał się po sobotniej walce na temat Josepha Parkera (9-0, 8 KO), z którym przegrał przez poddanie po siedmiu rundach. Amerykanin przyznał, że 22-latek to wielki talent, ale jednocześnie ostrzegł jego obóz przed pośpiechem w drodze na szczyt wagi ciężkiej.

- Joseph to młody, dynamiczny zawodnik, szacunek dla niego. Jest niezwykle utalentowany. Mam tylko nadzieję, że jego ludzie nie będą szarżować i nie dadzą mu zaraz walki z kimś, na kogo nie jest gotowy. Musi się powoli piąć, walczyć z doświadczonymi zawodnikami, aby samemu zdobywać doświadczenie. Cały czas się uczy, będzie coraz lepszy, ale walka o tytuł w ciągu roku to trochę przesada – powiedział były rywal Artura Szpilki. 

Ambitny Parker narzucił sobie jednak wysokie tempo i czym prędzej chce stanąć do walki o pas. Zanim to nastąpi, stoczy jeszcze kilka pojedynków. Najbliższy prawdopodobnie już w sierpniu w Stanach Zjednoczonych.

- Chcemy, żeby się pokazał w Stanach. Krytykuje się nas za każdą walkę, od tej Fransem Bothą do tej z Afą Tatupu. Będziemy jednak nadal robić swoje. Najbliższy rywal będzie podobny do Joe, tj. niemający zbyt wielu walk, ale za to mający niemal same zwycięstwa – stwierdził promotor pięściarza David Higgins.

Trener Parkera Kevin Barry podkreśla tymczasem wagę sobotniego zwycięstwa swojego podopiecznego.

- Cztery czy pięć tygodni temu wielu ludzi mówiło, że to zła walka, że Minto zdmuchnie Parkera. Brian był świetnie przygotowany, a nie wygrał nawet rundy. Myślę, że Joseph uciszył wielu krytyków – powiedział.