SZPILKA O ADAMKU: NAJLEPSZY MOMENT, BY DO TEJ WALKI DOPROWADZIĆ

Redakcja, TVN24

2014-07-05

- Czułem się słaby fizycznie. Chciałem być szybki, ale brakowało tej siły fizycznej. Postanowiłem, że będę ważył 108 kg. Wcześniej, na tych ważniejszych walkach, było 105. Czułem się silny, ale byłem jakiś taki spasiony. Teraz jest inaczej - zapewnia w rozmowie z dziennikarzem TVN24 Artur Szpilka (16-1, 12 KO), szykowany do starcia z Tomkiem Adamkiem (49-3, 29 KO) podczas Polsat Boxing Night.

- To najlepszy moment w karierze, żeby do tej walki doprowadzić. Póki nie jest za późno, póki Tomek jest jeszcze świetnym zawodnikiem. Od zawsze chciałem z nim walczyć. Będzie teraz okazja, żeby się sprawdzić i udowodnić, który z nas jest lepszy. Jest dobry przeciwnik, a dla kibiców, to gwarancja wielkiego show i emocji. Dla mnie to megadoświadczenie, megawyzwanie i trampolina, która pozwoli odbudować się po ostatniej walce - uważa polski prospekt królewskiej kategorii.

- Będzie naturalna selekcja, rozstrzygnie się, kto będzie liderem naszej wagi ciężkiej. To na pewno nie będzie taki pojedynek, jaki Tomek stoczył kiedyś ze schorowanym Gołotą, który, ledwo stał na nogach, a oni przecież mieli boksować. Tutaj będzie młody zawodnik, który da z siebie wszystko. No, a z drugiej strony ciągle świetny zawodnik, Adamek - dodał Szpilka.

Podobno w poniedziałek ma dojść do ostatecznych rozmów Mariana Kmity z przedstawicielami obozu Artura. Wcześniej swoje warunki kontraktu doprecyzował już "Góral", w przeszłości mistrz świata wagi półciężkiej oraz junior ciężkiej.