Po bolesnej porażce w styczniu Artur Szpilka (16-1, 12 KO) doszedł do wniosku, że musi jeszcze popracować nad tężyzną fizyczną. Jak widać ciężka praca przynosi efekty.
Czytaj też: BĘDZIE REWANŻ MAYWEATHER-MAIDANA!
Polski prospekt wagi ciężkiej przymierzany jest wstępnie do październikowej walki z Tomaszem Adamkiem (49-3, 29 KO) podczas gali Polsat Boxing Night. Czasu zostało sporo, ale Szpilka nie próżnuje.
Czytaj też: ZMIANA TERMINU POLSAT BOXING NIGHT
- Forma coraz lepsza, 108 kilogramów i tak zostanie. Nie mogę się już doczekać walki - napisał na jednym z portali społecznościowych. Jak widać na załączonym obok zdjęciu, przynajmniej "kulturystycznie" jest dobrze. Tylko czy to będzie miało przełożenie na boks Artura i starczy na "Górala"?