BYRD: NIE ROZUMIEM GAMBOY

Redakcja, Byrd's Eye View

2014-06-30

Chris Byrd krytycznie ocenił występ Yuriorkisa Gamboy (23-1, 16 KO) w walce z Terence'em Crawfordem (24-0, 17 KO). Były mistrz świata wagi ciężkiej przede wszystkim zwraca uwagę na dużą nieostrożność w poczynaniach ofensywnych Kubańczyka, który przypłacił ją czterema nokdaunami i porażką w dziewiątej rundzie.

- Gamboa to bardzo dobry, doświadczony na amatorstwie zawodnik. Opuszcza jednak ręce i atakuje w bardzo niedbały sposób. Nie rozumiem tego. Może lepiej byłoby po prostu skrócić dystans i dopiero wtedy zacząć wyprowadzać ciosy. Można by też użyć lewego prostego celem przejścia do półdystansu. Gamboa musi nad tym wszystkim popracować. Jest dobrym pięściarzem, ale to opuszczanie rąk to zły nawyk. Wiem, że chce być brawurowy, efektowny, tylko że nie ma warunków, aby boksować w ten sposób w wadze lekkiej. Ze swoimi umiejętnościami i pracą nóg mógłby unikać ciosów i dopiero wtedy samemu atakować. Nie można walczyć z Crawfordem w taki sposób, w jaki on walczył. To była bardzo zła taktyka, nie wiem, czy została w ten sposób ustalona, czy po prostu Yuriorkis nie słucha trenera. On padał już w innych walkach, zawsze się wtedy podnosił i wygrywał. Nie tym razem. Trzeba umieć dokonywać korekt – stwierdził Byrd.

Amerykanin pochwalił natomiast rywala Kubańczyka. Crawford wykorzystał błędy przeciwnika i w efektownym stylu obronił pas WBO.

- Świetny występ, naprawdę znakomity. Walczył bardzo mądrze. W pierwszych trzech rundach miał problemy, nie radził sobie z szybkością rywala. Potem jednak skorygował błędy, zmienił pozycję, złapał właściwy rytm. Wielkie brawa dla niego – powiedział 43-latek.