KOWALIOW: NIE BYŁEM ZASKOCZONY TYM, CO ZROBIŁ FONFARA

Ryan Burton, boxingscene.com

2014-06-28

Przygotowujący się do kolejnej obrony tytułu WBO w wadze półciężkiej Rosjanin Siergiej Kowaliow (24-0-1, 22 KO) przyznał, że nie był zaskoczony przeciętną postawą czempiona WBC Adonisa Stevensona (24-1, 20 KO) podczas majowej walki z Andrzejem Fonfarą (25-3, 15 KO).

Na gali w Montrealu "Polski Książę" urwał kilka rund, a w dziewiątej rzucił nawet faworyzowanego rywala na deski. To samo chciałby zrobić Kowaliow, który od dłuższego czasu nalega na pojedynek unifikacyjny z Kanadyjczykiem.

- Ten nokdaun nie był żadną niespodzianką. To ja miałem to zrobić. Sam chciałem posłać Stevensona na matę – stwierdził "Krusher".

Póki co Kowaliow, który boksuje na antenie innej stacji niż Stevenson, musi obejść się smakiem - 2 sierpnia zmierzy się nie z "Supermanem", a z Blake’em Caparello (19-0-1, 6 KO).

- To dobry zawodnik, niepokonany. Jest następny, więc w tej chwili to dla mnie najważniejsza walka – powiedział Rosjanin.