Yuriorkis Gamboa (23-0, 16 KO) nie martwi się sędziami punktowymi przed walką z Terence'em Crawfordem (23-0, 16 KO), która nadchodzącej nocy odbędzie się w Omaha - rodzinnym mieście rywala Kubańczyka.
- Myślę, że sędziowie będą sprawiedliwi i wskażą zwycięstwo tego zawodnika, który wyprowadzi lepsze uderzenia. Wierzę w ich niezawisłość – stwierdził 32-letni pięściarz z Guantanamo.
Gamboa podkreśla, że jest gotowy zarówno na wojnę, jak i typowo bokserski pojedynek z Amerykaninem.
- Wszystko zależy od rywala, od tego, co on pokaże, w jaki sposób będzie walczyć – powiedział.
Stawką walki będzie pas WBO w wadze lekkiej. Transmisję z gali, na której wystąpią też m.in. Matt Korobow i Jose Uzcategui, przeprowadzi Polsat Sport. Początek w nocy z soboty na niedzielę o 3:00