50 CENT: FLOYD JEST JAK 14-LETNIE DZIECKO

Redakcja, ringtv.com

2014-06-25

Amerykański raper 50 Cent, który kilkanaście miesięcy temu chciał poprowadzić grupę promotorską z Floydem Mayweatherem Jr (46-0, 26 KO), przyznał, że jego przyjacielskie relacje z bokserem zmieniły się w momencie, gdy zasiadł z nim do interesów.

- Floyd nie chciał płacić zawodnikom, chciał ich wykorzystać. Takie zachowanie, zupełnie niepotrzebne, sprawiło, że spojrzałem na niego w inny sposób. Kocham go i wciąż traktuję jak brata, ale nie jest to bystrzak. Nie uwierzylibyście w to, co wyprawia. Jest jak 14-letnie dziecko, które próbuje cię oszukać. Mogłem go pozwać, ale nie będę występować w sądzie przeciwko bratu. Wolę skupić się na swoich interesach, a od tego wszystkiego trzymać się z daleka – powiedział muzyk, który dzisiaj zarządza grupą SMS Promotions.

Raper dodaje, że ciągle obawia się o przyszłość Mayweathera. "Money" zbliża się do sportowej emerytury, co oznacza, że wkrótce skończą się ogromne, liczone w dziesiątkach milionów dolarów wpływy z walk.

- Powtarzam, kocham go jak brata i nie chcę, aby ludzie źle mnie zrozumieli. Chcę, aby się pozbierał do kupy. Jeżeli tego nie zrobi, spełni się jego najgorszy koszmar. Może się przekonać, jak to jest coś mieć, a potem to stracić. On nie jest Mike’em Tysonem. Tyson przekonał świat, że nie ma nikogo, kto mógłby go pokonać. Przez pewien czas nikt z tym nawet nie dyskutował. Z Floydem jest inaczej, ludzie czują, że wszystko jest sprytnie zaaranżowane, że unika pewnych zawodników. Tysona rywale się bali – stwierdził.

Już w najbliższy weekend 50 Cent wystąpi w roli promotora podczas gali w Omaha, gdzie zaboksuje jego najbardziej znany podopieczny – Yuriorkis Gamboa (23-0, 16 KO). Raper ma nadzieję, że wkrótce dołączą do jego grupy kolejne duże nazwiska.

- Do końca roku powinniśmy podpisać kolejne kontrakty. Zmiany zachodzące w świecie boksu sprawiają, że to idealny czas na ekspansję. Będziemy działać coraz dynamiczniej – powiedział