MASTERNAK: TO TRUDNE CHWILE, NIE MYŚLĘ O BOKSIE

Redakcja, Polsat Sport

2014-06-24

Telefonicznym gościem dzisiejszego odcinka programu "Puncher" w telewizji Polsat Sport był Mateusz Masternak (32-2, 23 KO), który nie ukrywał, że porażka z Yourim Kalengą (20-1, 13 KO) dotkliwie odcisnęła się na jego psychice i o powrocie do boksu na razie trudno mu myśleć. Nie chciał też komentować złośliwości ze strony Krzysztofa Włodarczyka (49-2-1, 35 KO).

- Zacznijmy od tego, że to nie są moi koledzy - stwierdził "Master", zapytany przez Mateusza Borka, jak skomentuje krytyczne wypowiedzi "jego kolegów" Włodarczyka i Janika, zaprezentowane w programie.

Zapytany o ocenę walki i dalsze plany, Masternak był w minorowym nastroju i nie ukrywał, że ciężko znosi porażkę. Zaprzeczył jednak, aby jej przyczyną był psychiczny uraz po walce z Drozdem.

- Zwycięstwem miałem okazję zapukać do drzwi absolutnej czołówki mojej kategorii wagowej. Zawiodłem nie tylko kibiców, ale przede wszystkim sam siebie. Jeszcze nie oglądałem tej walki, więc trudno mi ją na chłodno komentować i raczej prędko nie obejrzę. Nie sądzę aby to był efekt jakiegoś psychicznego urazu po walce z Drozdem, z tamtej porażki chyba już się podniosłem. Ale muszę to wszystko przemyśleć. To dla mnie naprawdę ciężkie chwile. Na razie zaszyłem się przy domowym ognisku i pocieszam się w rodzinnym gronie, z żoną i moimi synkami. Nie myślę o sportowej przyszłości, czuję próżnię... W przyszłym tygodniu mam spotkanie z Kalle Sauerlandem i wtedy zastanowimy się co dalej. Jeśli zbiorę się do kupy, stać mnie na walki na wysokim poziomie, ale na razie w ogóle nie potrafię myśleć o boksie - stwierdził Masternak.

Borek spytał się również o możliwość walk z polskimi rywalami. Masternak takiej perspektywy nie wykluczył, choć przyznał, że najlepszą opcją byłby rewanż z Kalengą.

- Jeśli miałbym boksować z Polakiem, szans na walkę z Włodarczykiem nie ma, nikt tego nie zorganizuje, nie ma w obecnej sytuacji takiej możliwości. Kołodziej ma inne plany, więc najlepszą opcją byłby Głowacki, z nim chyba łatwo byłoby zorganizować taki pojedynek - odpowiedział "Master".

Obecny w studio trener Fiodor Łapin odniósł się jednak bardzo sceptycznie do tego pomysłu.

- Krzysiek Głowacki to obecnie czołówka rankingu WBO i jeśli Marco Huck zwakuje pas, na co się zanosi, stanie do walki o ten tytuł. Po co mu w tej sytuacji walka z Mateuszem? Zresztą chciałbym zauważyć, że Mateusz przegrał ostatnio wyraźnie dwie walki z rywalami na podobnym poziomie, więc odpowiedź sama się nasuwa - skomentował Łapin.

- Ja najchętniej zobaczyłbym rewanżową walkę Masternaka z Janikiem. To byłby interesujący pojedynek i jest teraz dobry moment, aby go zorganizować - dodał obecny w studiu i współprowadzący program Janusz Pindera.