STIVERNE SPOKOJNY O WALKĘ Z WILDEREM

James Blears, Boxingscene

2014-06-24

Wciąż nie wiadomo, czy Bermane Stiverne (24-1-1, 21 KO) stoczy najpierw dobrowolną obronę pasa WBC wagi ciężkiej, czy też federacja narzuci mu potyczkę z Deontay Wilderem (31-0, 31 KO), czyli oficjalnym pretendentem. Kanadyjczyk jednak nic nie robi sobie z niesamowitego rekordu Amerykanina i jest pewny wygranej.

Rano informowaliśmy Was o tym, że Don King chce dobrowolnej obrony Stiverne'a na meksykańskim ringu. Ale prędzej czy później do spotkania z Wilderem będzie musiało dojść. Co na to nowy mistrz wszechwag?

- Chciałbym bronić tytułu tak długo jak tylko pozwoli mi na to mój organizm. Stoczę pierwszą obronę w tym roku, a w przyszłym o ile będzie to możliwe podejmę się obrony nawet trzykrotnie. Co do Wildera, to tam skąd pochodzę gadanie nic nie znaczy. Jeśli czegoś nie jesteś pewien, to o tym nie mówisz. Ja przemawiam w ringu. Będę tak naprawdę pierwszym jego poważnym przeciwnikiem i pierwszym zawodnikiem, który będzie mu oddawał ciosy - uważa Haitańczyk z kanadyjskim paszportem.