KHAN: PACQUIAO MOŻE BYĆ NASTĘPNY

Redakcja, Sky Sports

2014-06-20

Manny Pacquiao (56-5-2, 38 KO) wciąż pozostaje bez rywala na zaplanowaną na 22 listopada walkę w Makao. W tej sytuacji gotowość do pojedynku z Filipińczykiem wyraził jego były sparingpartner Amir Khan (29-3, 19 KO).

- Wracam na ring w listopadzie lub grudniu i chcę walk z największymi – Marquezem, Pacquiao czy Mayweatherem. Sporo mówi się o Mannym, może to będzie mój kolejny rywal. Decyzję zostawiam Alowi Haymonowi i Khan Promotions – powiedział zawodnik z Boltonu.

Jako że Haymon nie zwykł współpracować z promującym Filipińczyka Bobem Arumem, pojedynek z "Pac Manem" wydaje się obecnie mało prawdopodobny. Większe szanse są na to, że Khan skrzyżuje rękawice z Floydem Mayweatherem Jr (46-0, 26 KO), choć do tej konfrontacji dojdzie nie wcześniej niż w przyszłym roku.

- W końcu z nim zaboksuję. Jeżeli nadal będę się pokazywać z dobrej strony, ta walka się odbędzie. Być może dojdzie do niej w maju – stwierdził Brytyjczyk.

Khan był już przymierzany jako rywal Mayweathera w maju bieżącego roku, ale Amerykanin wybrał Marcosa Maidanę. Pięściarz z Wysp wystąpił na tej samej gali i pokonał w bardzo dobrym stylu Luisa Collazo (35-6, 18 KO). Jak mówi, postępy, które było widać w Las Vegas, to duża zasługa trenera Virgila Huntera.

- Spędzam teraz więcej czasu na sali treningowej, więcej czasu z Virgilem, coraz lepiej się poznajemy, budujemy relację. Oglądamy wspólnie dużo materiałów wideo, to pomaga, dostrzegam dzięki temu własne błędy. Virgil jest w gymie bardzo spokojny, wykazuje ogromną inteligencję. Kiedy już krzyczy, wiesz, że coś schrzaniłeś. Mówi mi jak jest, nie okłamuje mnie. Potrzebowałem kogoś takiego – powiedział.