Na kilka tygodni przed pojedynkiem z z Mike'em Perezem (20-0-1, 12 KO) w ostatecznym eliminatorze do tronu federacji WBC wagi ciężkiej pogromca naszego Artura Szpilki - Bryant Jennings (18-0, 10 KO), przeniósł się na okres sparingów do Las Vegas.
- Chciałem się tam udać na kilka tygodni by podnieść jeszcze poprzeczkę. Opuszczenie na jakiś czas Filadelfii wyjdzie mi tylko na zdrowie i pomoże skoncentrować się wyłącznie na Perezie - stwierdził Amerykanin.
- Jennings traktuje tę walkę bardzo poważnie. Nie chce pominąć niczego, dlatego udał się do Vegas by trenować z najlepszymi na świecie. Bryant jest niesamowitym atletą i wiem doskonale, że w dniu walki będzie w kapitalnej formie - dodał promujący go Gary Shaw.