PROWODNIKOW: JAK MOŻNA WYGRAĆ WALKĘ CAŁY CZAS UCIEKAJĄC?

Bill Emes, Boxingscene

2014-06-15

Wraz z upływem czasu Rusłan Prowodnikow (23-3, 16 KO) coraz ostrzej wypowiada się o pracy sędziów, którzy jego zdaniem skrzywdzili go, przyznając nad ranem zwycięstwo Chrisowi Algieremu (20-0, 8 KO) niejednogłośną decyzją.

Przypomnijmy, iż dotychczasowy champion federacji WBO kategorii junior półśredniej już w pierwszej rundzie posłał pretendenta dwukrotnie na deski. Potem również był agresorem, choć challenger sprytnie boksował z kontry w defensywie, co zdaniem Rosjanina nie powinno starczyć na odebranie mu pasa.

- Nie widziałem jeszcze walki, jaką tak by punktowano. W mojej ocenie mój rywal cały wieczór uciekał na nogach i pykał lewym prostym. Zresztą popatrzcie jak ja wyglądałem po walce, a jak wyglądał mój przeciwnik - argumentuje zawiedziony Prowodnikow.

- Nie wyobrażam sobie jak można wygrać walkę uciekając przez cały jej czas. On nas wypunktował "jabem", jednak uważam, że walki wygrywa się mocnymi i potężnymi uderzeniami. To my wyprowadzaliśmy te potężne ciosy, dlatego też moim zdaniem to ja powinienem zwyciężyć - dodał Rusłan.