UCZTA DLA KONESERÓW

Dariusz Chmielarski, bokserzy.cba.pl

2014-06-12

W tygodniu, w którym rozpoczyna się Mundial, ze zrozumiałych względów w zawodowym boksie dzieje się niewiele. Tym niemniej koneserzy i miłośnicy boksu technicznego mogą się szykować na nie lada jaką gratkę. Chodzi o pojedynek Demetriusa Andrade (20-0, 13 KO) z Brianem Rose (25-1-1, 7 KO) o tytuł mistrz śiata WBO w wadze junior średniej, który odbędzie się w Brooklynie w sobotę 14 czerwca.

Obrońca tytułu Demetrius Andrade to jedna z najciekawszych postaci współczesnego boksu USA. Ten pięściarz z korzeniami na Wyspach Zielonego Przylądka rozpoczął treningi bokserskie jako 6-latek, a w 2007 jako 19-latek wywalczył w wielkim stylu tytuł mistrz świata amatorów w wadze półśredniej. Rok później, skrzywdzony w ćwierćfinale na olimpiadzie w Pekinie, zadebiutował jako zawodowiec i po serii 20 zwycięstw w listopadzie 2013 zdobył pas WBO w junior średniej. Andrade jest wysokim mańkutem o doskonałej technice i niezłej sile ciosu preferującym zdecydowanie walkę na dystans.

Brytyjski challenger Brian Rose teoretycznie nie ma wielkich szans na zdobycie w tej walce mistrzowskiego pasa. Jest jednak także postacią nietuzinkową. Chociaż ten 29-letni wysoki pięściarz nie ma za sobą amatorskiej kariery, to jest jednym z najlepiej wyszkolonych brytyjskich bokserów. Reprezentuje klasyczny brytyjski dystansowy boks oparty na ciosach prostych. Poza jedną przypadkową porażką, ma w dorobku 25 zwycięstw i 1 remis.

Możemy liczyć więc na techniczny boks w najlepszym wydaniu. Andrade ma przewagę siły ciosu, ale szybkości już niekoniecznie. Ci, którzy za "szermierką na pięści" nie przepadają, będą mieli możliwość przeżycia emocji w innym pojedynku. O pas WBO w junior półśredniej powalczą król nokautu Rusłan Prowodnikow (23-2, 16 KO) i Chris Algieri (19-0, 8 KO), wielka postać światowego kickboxingu.

Czytaj więcej na www.bokserzy.cba.pl >>>