HUNTER: KHAN WYZWANIEM DLA IQ MAYWEATHERA

Redakcja, fighthype.com

2014-05-30

Trener Amira Khana (29-3, 19 KO) Virgil Hunter uważa, że Brytyjczyk może napsuć mnóstwo krwi Floydowi Mayweatherowi Jr (46-0, 26 KO), jeżeli dojdzie w końcu do walki z Amerykaninem.

Pięściarza z Boltonu przymierzano na wrześniowego rywala Mayweathera, jednak ze względów religijnych wykluczył on możliwość potyczki w tym terminie. Hunter ma nadzieję, że dojdzie do niej w przyszłym roku. Jak twierdzi, Khan posiada atuty, których nie mieli w swoim arsenale ostatni rywale niepokonanego króla P4P.

- Amir byłby poważnym zagrożeniem dla Floyda. Na tym etapie kariery nie dorówna wprawdzie jego ringowemu IQ, ale jest w stanie rzucić temu IQ wyzwanie. Jest młody, szybki, bardzo wierzy w siebie, a ta wiara może go wznieść na nowy poziom. To coś, czego mogą dokonać jedynie młodzi zawodnicy. Dla Floyda byłby to długi wieczór. Nie jest już najmłodszy, musiałby się naprawdę wysilić, dużo kalkulować, zmieniać styl. Oczywiście może tego dokonać, w końcu jest najlepszy na świecie, ale Amir Khan byłby dla niego nowym, naprawdę dużym wyzwaniem – powiedział ceniony szkoleniowiec.

Mayweather kolejną walkę stoczy 13 września. Jednym z potencjalnych rywali jest Marcos Maidana (35-4, 31 KO), którego "Money" nie bez trudu wypunktował na początku maja. Część obserwatorów podkreśla, że nieustępliwy, niemający respektu przed rywalem Argentyńczyk pokazał, jak można pokonać Amerykanina. Hunter jest jednak daleki od podobnych opinii.

- Maidana nie dał nikomu żadnego wzoru na pokonanie Floyda. Walka bokserska zaczyna się tak naprawdę po piątej rundzie. Floyd wie, jak wygrywać, jak dokonywać zmian w trakcie pojedynku. Maidana zostawiłby jakiś wzór, gdyby wygrał. Gdybym ja, przykładwo, miał wzór na budowę tego stadionu [wywiad był przeprowadzany na Wembley - przyp. red.], gdyby ten stadion wybudowano, a dwa dni później by się on zawalił, oznaczałoby to, że miałem kiepski wzór. Maidana nie zostawił więc żadnego wzoru. Walczył nieczysto, szedł do przodu, ale został ograny w grze na własnych zasadach przez faceta o 20 funtów lżejszego od niego. Od piątej rundy Floyd po prostu dominował – stwierdził.