CZAKIJEW PEWNY WYGRANEJ SWOJEJ I POWIETKINA

Redakcja, SportBox.ru

2014-05-30

Już tylko godziny dzielą nas od potyczki Rachima Czakijewa (18-1, 14 KO) z Santanderem Silgado (25-1, 20 KO). Później na ring w Moskwie wyjdą Aleksander Powietkin (26-1, 18 KO) oraz Manuel Charr (26-1, 15 KO).

- W ostatniej chwili zmienił mi się rywal, ale Silgado miał zaplanowany występ tydzień później, więc na pewno będzie dobrze przygotowany, a ja muszę być uważny. Za mną jednak świetny obóz przygotowawczy, podzielony na dwie części. Najpierw trenowałem na obiektach olimpijskich w Soczi, gdzie robiłem podwaliny formy, a sparowałem już na miejscu w Moskwie. Jestem w świetnej formie i nie mogę już się doczekać pojedynku - zapewnia mistrz olimpijski z Pekinu i niedawny pretendent dla Krzyśka Włodarczyka. A jak obstawia główne danie wieczoru?

- Na pewno Manuel ma spore doświadczenie, wyniesione choćby ze spotkania z Witalijem Kliczko. Takich facetów nie można lekceważyć, tym bardziej, że on wydaje się mocno zmotywowany. W jego przypadku ważną rolę odgrywa psychika. Tylko moim zdaniem arsenał techniczny Aleksandra jest tak ogromny, że nie da szans swojemu rywalowi - dodał Czakijew.