KLICZKO WYWALCZYŁ WIĘKSZĄ WYPŁATĘ

Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) od początku był niechętny walce z Kubratem Pulewem (20-0, 11 KO), ale wygląda na to, że w końcu się zgodził i zmierzy się z Bułgarem  6 września w Hamburgu. Na zachętę wywalczył sobie wypłatę o 5 procent większą niż zwykle.

Standardowo mistrz powinien otrzymać 75 procent z łącznej puli przeznaczonej na wynagrodzenie dla zawodników, zostawiając pretendentowi 25. Ukrainiec, który wolałby walczyć o kolejny pas mistrzowski z Bermane’em Stiverne’em (24-1-1, 21 KO) niż stawać do łatwej jego zdaniem obrony z Pulewem, negocjował z federacją IBF i tym razem zgarnie 80 procent.

- Władimir pragnie podziękować prezydentowi IBF Darrylowi Peoplesowi i jego współpracownikom za okazanie wsparcia i zmianę podziału na 80-20. To oznaka szacunku – powiedział menedżer króla wagi ciężkiej Bernd Boente.