STEVENSON: WYCHODZĘ DO RINGU PO NOKAUT

Jake Donovan, Boxingscene

2014-05-23

- Jestem wojownikiem Kronk, a my myślimy tylko o nokaucie - mówi na dzień przed starciem z Andrzejem Fonfarą (25-2, 15 KO) obrońca tytułu mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC, Adonis Stevenson (23-1, 20 KO).

Chodzi oczywiście o osobę legendarnego trenera, zmarłego półtora roku temu Emanuela Stewarda i jego ośrodka Kronk Gym. To właśnie on odkrył kiedyś wielki talent drzemiący w "Supermanie" i przygarnął go pod swoje skrzydła. Nie zdążył jednak być świadkiem jego największych sukcesów.

- Zamierzam znokautować Fonfarę. Jestem zawodnikiem Kronk, a my myślimy właśnie w ten sposób. Wychodzimy do ringu z nastawieniem na nokaut. Kiedy oglądało się walki Mike'a Tysona wiadomo było, że zarz nadejdzie wygrana przed czasem. Chcę to samo wprowadzić na antenę stacji Showtime - dodał Kanadyjczyk.

- Zazwyczaj gdy poziom rywali się zwiększa, spada przy tym współczynnik nokautów. W przypadku Adonisa nic się nie zmieniło i dalej stopuje swoich przeciwników. Każdy ma odpowiednią taktykę wychodząc do ringu, ale wszystko kończy się w momencie, gdy Stevenson trafia swoim ciosem - powiedział promujący mistrza świata Yvon Michel.