BYŁY TRENER KADRY: FONFARA WYGRA PRZED CZASEM

Cezary Kolasa, Informacja własna

2014-05-22

- Uważam, że Andrzej wygra przed czasem w 8. lub 9. rundzie pojedynku - mówi o sobotniej walce o pas WBC kategorii półciężkiej pomiędzy Andrzejem Fonfarą (25-2, 15 KO) a Adonisem Stevensonem (23-1, 20 KO) wieloletni trener kadry narodowej seniorów w boksie - Ludwik Buczyński.

Przez Buczyńskiego przewinęła się plejada polskich pięściarzy, których miał okazję poznawać na przeróżnych zgrupowaniach poszczególnych kategorii wiekowych. Szkoleniowiec pamięta także młodego wtedy Fonfarę, który jednak jeszcze jako junior wyjechał z rodziną do Stanów Zjednoczonych. To właśnie tam, w Chicago, podczas przygotowań przed MŚ amatorów spotkał się z trenującym na sali "Polskim Księciem".

- W gymie wieczorami trenowało wielu zawodowców, m.in. właśnie Fonfara. W Chicago rozmawialiśmy i robiliśmy sobie zdjęcia. Poznaliśmy jego tatę i brata. Andrzej przygotowywał się wtedy do walki, a my do startu w mistrzostwach Świata. Obaj Andrzeje (Gołota i Fonfara - przyp. red) dopingowali nas i byli obecni podczas naszych występów - wspomina Buczyński, będący szkoleniowcem reprezentacji w latach 2001-08 i w ostatnim czasie jako tymczasowy trener po zakończeniu pracy z kadrą przez Huberta Migaczewa.

- Do końca nie pamiętam czy Andrzej był obecny na zgrupowaniach reprezentacji. Prowadziłem kadrę olimpijską i młodzieżową U-19, zgrupowania odbywały się w sierpniu w Giżycku. Dzienniki porozdawałem trenerom, którzy "przejmowali pałeczkę" po mnie. Jednakże potem śledziłem walki Fonfary. Przez lata startował w co raz to wyższych kategoriach wagowych i nie da się zapomnieć, że bardzo mocno bił. Uważam, że w sobotę wygra przed końcem pojedynku - prognozuję 8-9 runda - ocenia doświadczony Buczyński.

Transmisję z gali w Montrealu w nocy z soboty na niedzielę przeprowadzi telewizja Polsat Sport, która prócz walki wieczoru pokaże jeszcze dwa pojedynki. Początek czasu antenowego od godziny 3:00.