LOEFFLER: PEREZ BĘDZIE GOTOWY NA JENNINGSA NA KONIEC LIPCA

Redakcja, Ring Magazine

2014-05-21

W najbliższą sobotę miało dojść do bardzo ciekawej potyczki na szczycie wagi ciężkiej. Niestety Mike Perez (20-0-1, 12 KO) nabawił się kontuzji barku i nie wystąpi przeciwko Bryantowi Jenningsowi (18-0, 10 KO). Na szczęście uraz nie jest aż tak groźny jak niektórzy się obawiali i walka znów pojawiła się na horyzoncie.

Szybko zaproponowano nową datę - 26 lipca i sławną halę Madision Square Garden w Nowym Jorku podczas gali z udziałem Giennadija Gołowkina (29-0, 26 KO). Czekano jednak na diagnozę lekarzy. Jak się okazuje operacja nie będzie potrzebna.

- Mike nie musi iść pod nóż, a lekarze zezwolili mu na rozpoczęcie treningów od 27 maja. A to wystarczająco dużo czasu by wyjść do ringu 26 lipca - powiedział Tom Loeffler z grupy K2 Promotions.

Przy okazji zdradził, iż są pewne komplikacje przy walce z udziałem Gołowkina. Szefowie stacji HBO zaakceptowali kandydaturę Daniela Geale'a (30-2, 16 KO), lecz w międzyczasie włodarze federacji WBA narzucili Kazachowi obowiązkową obronę pasa z oficjalnym challengerem, Jarrodem Fletcherem (18-1, 10 KO). Panowie z HBO Australijczyka już nie zaakceptowali, a jako iż Gołowkin chce utrzymać w posiadaniu pas WBA, wszystko stanęło w martwym punkcie.

- Czekamy na decyzję WBA w tej sprawie i mamy nadzieję, że otrzymamy ją już w przyszłym tygodniu. Problem w tym, że HBO nie chce pokazać Fletchera - tłumaczy Loeffler.

A wracając jeszcze do pojedynku Pereza z Jenningsem, pogromcą naszego Artura Szpilki, to stawka pozostaje bez zmian. Lepszy z tej dwójki będzie drugim w kolejności pretendentem do walki z nowo kreowanego mistrza świata wagi ciężkiej według WBC - Bermanem Stiverne'em (24-1-1, 21 KO).