POWIETKIN vs CHARR: BACHTOW STAWIA NA RODAKA

Alexey Sukachev, Boxingscene

2014-05-20

Już tylko dziesięć dni zostało do ciekawej konfrontacji w wadze ciężkiej pomiędzy Aleksandrem Powietkinem (26-1, 18 KO) a Manuelem Charrem (26-1, 15 KO) w Moskwie. Zdaniem Denisa Bachtowa (37-9, 25 KO) faworyt jest tylko jeden.

Rosjanin ma skalę porównawczą. W połowie października po pięciu wyrównanych rundach z pięściarzem z Syrii reprezentującym Niemcy nie wyszedł do szóstej na skutek kontuzji. Teraz natomiast pomaga "Saszy" w sparingach do tego pojedynku. Jakie są jego wnioski?

- Aleksander jest absolutnym faworytem. Trenujemy razem, więc wiem dobrze o czym mówię. Moim zdaniem Powietkin zwycięży przed czasem do końca czwartego starcia - stwierdził dawny rywal Andrzeja Wawrzyka.

- Podczas walki z Niemcem doznałem kontuzji barku. Pozostałem na stołku, bo gdybym zrobił inaczej, prawdopodobnie byłby to mój ostatni występ w karierze. Charrowi brakuje siły, mocy i odwagi. Chce być odbierany jako agresor w walce, lecz w rzeczywistości nim nie jest. On jest bardziej aktorem niż pięściarzem - dodał Bachtow, który negocjuje swój udział podczas imprezy w Moskwie.

Przypomnijmy, iż w ostatniej walce na początku października Powietkin utracił pas WBA Regular wagi ciężkiej po punktowej porażce z Władimirem Kliczko.