DE LA HOYA: WCIĄŻ WIERZĘ W BRONERA

Redakcja, thaboxingvoice.com

2014-05-17

Szef Golden Boy Promotions Oscar De La Hoya poparł decyzję federacji WBC, która zawiesiła niedawno promowanego przez jego grupę Adriena Bronera (28-1, 22 KO).

24-latek został ukarany za słowa, które wypowiedział po pokonaniu 3 maja Carlosa Moliny. Broner stwierdził wówczas, że jest gotowy do walki z każdy, ponieważ "pokonywał już Afrykańczyków, a teraz pokonał sku*****a z Meksyku". W dobie afery na tle rasistowskim z udziałem Donalda Sterlinga, którą żyła w ostatnich tygodniach sportowa Ameryka, wypowiedź Bronera nie mogła przejść bez echa.

KŁOPOTY BRONERA >>>

- WBC podjęło słuszną decyzję. Broner obraził wiele osób, równie dobrze mógł zostać zawieszony na wiele lat, mógł też otrzymać wiele innych kar. Boks i bez takich komentarzy ma sporo problemów. Bardzo dobrze, że WBC wyraziło swój sprzeciw – powiedział De La Hoya.

Jednocześnie były mistrz świata sześciu kategorii wagowych nie przekreśla całkowicie swojego młodego podopiecznego.

- Wciąż w niego wierzę, naprawdę. Spędziłem z nim trzy tygodnie w Iraku, byli tam również Seth Mitchell i Danny Jacobs. Wszyscy się dobrze bawiliśmy, Adrien świetnie sobie radził z żołnierzami, był bardzo miły, charyzmatyczny. Pomyślałem wtedy, że przypomina Raya Leonarda. Też jest szybki, silny, przebojowy. Tylko trochę mniej przystojny. W każdym razie wraca po tym wszystkim i ot tak wszystko się zmienia. Nie wiem, co o tym wszystkim sądzić. Na pewno jednak jest utalentowany – stwierdził 41-letni promotor.