RUSSELL JR: ŁOMACZENKO CIĄGLE JEST AMATOREM

Redakcja, hustleboss.com

2014-05-15

Gary Russell Jr (24-0, 14 KO) wciąż nie może się nadziwić decyzji władz federacji WBO, które w trzeciej zawodowej walce Wasyla Łomaczenki (1-1, 1 KO) po raz drugi kładą na szali mistrzostwo świata w wadze piórkowej. - To idiotyzm. Zawodnicy latami pracują na taką szansę, a on ją otrzymał już w drugim występie – stwierdził Amerykanin.

Russell Jr i Łomaczenko zmierzą się 21 czerwca na gali w StubHub Center w kalifornijskim Carson. Ukrainiec ledwie w październiku ubiegłego roku zadebiutował na zawodowstwie, ale jest traktowany na specjalnych zasadach ze względu na sukcesy olimpijskie – dwa złote medale wywalczone podczas igrzysk w Pekinie i Londynie. Pierwsza próba ich przeniesienia na ring profesjonalny zakończyła się jednak niepowodzeniem. Łomaczenko przegrał na początku marca starcie o pas WBO z Orlando Salido (41-12-2, 28 KO).

- Walczył w tym pojedynku dokładnie tak, jak się spodziewałem. Dobrze jest mieć amatorskie doświadczenie, jednak na zawodowstwie trzeba wykonać pewne niezbędne kroki. On ich nie wykonał, nie przestawił się na boks zawodowy. To ciągle amator. Fakt, że boksuje teraz wśród profesjonalistów nie oznacza, że sam nim jest. Ciągle jest przyzwyczajony do walk 4-rundowych, stoczył tylko jedną na dystansie dwunastu. Nie potrafi kontrolować tempa, zwalniać, dokonywać korekt podczas walki – powiedział Russell Jr.

RUSSELL JR, ALEXANDER I GUERRERO NA GALI W CARSON >>>

Salido wygrał marcową potyczkę z Łomaczenką, ale pasa WBO nie zdobył, ponieważ nie zmieścił się w limicie kategorii piórkowej. W tej sytuacji tytuł pozostał bez właściciela, a o wakujące trofeum za niewiele ponad miesiąc ponownie powalczy Ukrainiec oraz Russell Jr. Na tej samej gali wystąpią m.in. Robert Guerrero i Devon Alexander.