OBÓZ GOŁOWKINA SFRUSTROWANY DECYZJĄ WBA

Redakcja, ringtv.com

2014-05-15

Obóz Giennadija Gołowina (29-0, 26 KO) nie kryje frustracji z powodu decyzji władz WBA, które nakazały Kazachowi stoczenie walki w obowiązkowej obronie tytułu z Jarrodem Fletcherem (18-1, 10 KO). "GGG" liczył na to, że w końcu zmierzy się z kimś z czołówki wagi średniej lub super średniej – Danielem Geale'em lub Julio Cesarem Chavezem Jr – tymczasem znowu przyjdzie mu boksować z mało znanym pięściarzem.

- Giennadij był zaskoczony tą decyzją. Właściwie nie chcę tego komentować. Nasza umowa z HBO powinna umożliwiać nam największe możliwe walki. Nie możemy jednak zmusić rywali, aby weszli do ringu z Giennadijem. Jeżeli więc mamy walkę obowiązkową, musimy ją przyjąć. Chcemy jednak wielkich pojedynków, sądziliśmy, że będzie nim starcie z Chavezem – powiedział promotor 32-latka Tom Loeffler.

Zniesmaczony jest także trener Gołowkina Abel Sanchez.

- Cóż, Giennadij był kiedyś obowiązkowym pretendentem do tytułu Felixa Sturma, aż w końcu WBA nadało Felixowi status super czempiona, aby w ten sposób mógł go uniknąć. Taka sytuacja to nic nowego. Jeżeli musimy, to będziemy boksować z Fletcherem. Chcemy jednak, aby wszyscy kibice mieli świadomość, że nie mamy na to wszystko wpływu. Giennadij chce dużych walk, nie jego wina, że ich nie dostaje – stwierdził.

Obozy Gołowkina i Fletchera mają 30 dni na wypracowanie porozumienia w sprawie organizacji pojedynku. Jeżeli go nie osiągną, zarządzony zostanie przetarg.