CHARR: DAMY KIBICOM TO, CZEGO CHCĄ

- Kibice kupują bilety by zobaczyć prawdziwą walkę i my im ją damy - zapewnia Manuel Charr (26-1, 15 KO), który 30 maja skrzyżuje rękawice z Aleksandrem Powietkinem (26-1, 18 KO) na zapleczu ścisłej czołówki wagi ciężkiej.

- Mój rywal odnosił wielkie sukcesy na ringach olimpijskich i będzie trudnym wyzwaniem. Sięgnął też po tytuł wśród zawodowców, który stracił przegrywając z Kliczko. Powietkin przewracał się wiele razy, lecz wstawał i bił się dalej. To właściwie nie był tego wieczoru boks, tylko coś co przypominało bardziej zapasy. Kliczko ciągle klinczował i przepychał - uważa Niemiec.