KLICZKO WOLI STIVERNE'A NIŻ PULEWA. GOTOWY WALCZYĆ W USA

Redakcja, espn.com

2014-05-12

Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) potwierdził, że bardziej niż obowiązkowa obrona tytułu z Kubratem Pulewem (20-0, 11 KO) interesuje go walka unifikacyjna z nowym mistrzem WBC Bermane'em Stiverne'em (24-1-1, 21 KO). Ukrainiec oświadczył, że na taki pojedynek wybrałby się nawet do Stanów Zjednoczonych, kraju, w którym nie boksował od 2008 roku.

- Mam nadzieję, że ta walka odbędzie się w Stanach. Naprawdę na to liczę. Nie będzie jednak łatwo. Moi rywale się cenią, trzeba znaleźć jakaś amerykańską stację, która będzie gotowa przeprowadzić transmisję – powiedział 38-latek.

W ubiegłym tygodniu federacja IBF wyznaczyła Kliczce na obowiązkowego rywala w kolejnej walce wspomnianego Pulewa. Pojedynek z Bułgarem będzie mógł jednak bez szkody dla mistrza poczekać, jeżeli ten zdecyduje się na starcie unifikacyjne. Problem w tym, że do obowiązkowej obrony musi stanąć też Stiverne, na którego czeka już Deontay Wilder (31-0, 31 KO). Nie wiadomo jeszcze, jakie stanowisko w tej sprawie zajmie federacja WBC, która albo może się upierać przy potyczce Kanadyjczyka z Amerykaninem, albo pozwolić mu na dowolną walkę.

WILDER: STIVERNE ZBIERZE LANIE >>>

- Mam nadzieję, że osiągniemy porozumienie z federacjami i znajdziemy rozwiązanie pozwalające mi na pojedynek o pas WBC. Jeżeli to nie wypali, pójdę inną drogą. Nie mam na to wszystko wpływu. To są skomplikowane kwestie, jest wiele federacji, wiele zobowiązań. Liczę jednak na to, że federacje okażą nam wsparcie i będą za walką unifikacyjną – stwierdził "Dr Żelazny Młot".

Kliczce zależy na tytule WBC, bo to jedyny spośród czterech najważniejszych pasów, którego nigdy nie posiadał. Przez lata dzierżył go jego starszy brat, Witalij. Teraz Władimir chce, aby zielony pas wrócił do rodziny.

- Wielu ludzi jest zadowolonych, bo w wadze ciężkiej pojawiły się nowe nazwiska. Wspaniale, że zrobiło się trochę szumu w naszej kategorii, wspaniale będzie też stoczyć walkę unifikacyjną. Bardzo się na nią cieszę. Za pojedynek z Pulewem pewnie znowu bym został skrytykowany, bo on ma tylko 20 walk, jest dobrze wyszkolony, ale za mało doświadczony. Unifikacja byłaby świetna. Kibice chcieliby to zobaczyć, a ja chcę wziąć w tym udział – powiedział.