HOPKINS: NAJPIERW NIECH STEVENSON ZAJMIE SIĘ FONFARĄ

Redakcja, otrboxingradio.com

2014-05-09

Mistrz WBA i IBF w wadze półciężkiej Bernard Hopkins (55-6-2, 32 KO) myśli już o unifikacyjnej walce z czempionem WBC Adonisem Stevensonem (23-1, 20 KO), do której ma dojść w drugiej połowie bieżącego roku. 49-latek pamięta jednak, że Kanadyjczyk musi się najpierw rozprawić 24 maja z Andrzejem Fonfarą (25-2, 15 KO) i podkreśla, że nie będzie to dla neigo spacerek.

- Najpierw trzeba się zająć najważniejszym – Adonis musi pod koniec miesiąca pokonać Fonfarę. Na tym poziomie nie ma łatwych walk. Zapytajcie Floyda Mayweathera – powiedział Amerykanin, nawiązując do trudnej przeprawy swojego rodaka z Marcosem Maidaną.

Mocno bijący Stevenson niewątpliwie stanowiłby dla Hopkinsa znacznie trudniejsze wyzwanie niż jego ostatni przeciwnicy – Beibut Szumenow i Karo Murat. Hopkins zapewnia jednak, że i na Kanadyjczyka znajdzie w ringu sposób.

- Wiem, że to duże ryzyko, ale ta walka ma sens i jest dobra nie tylko dla boksu, ale i dla mnie, dla mojego dziedzictwa. Stevenson jest teraz na szczycie wagi półciężkiej, ale ja jestem legendą. Boks to nie tylko ofensywa, to również umiejętność dostosowania się do tego, co robi rywal, znajdowanie odpowiedzi na jego poczynania. Wierzę, że moje ringowe IQ, moja inteligencja i doświadczenie uczynią mnie niekwestionowanym mistrzem wagi półciężkiej – stwierdził.