WILDER ZNOKAUTOWAŁ INTERNETOWEGO TROLLA

Redakcja, tmz.com

2014-05-09

Deontay Wilder (31-0, 31 KO) stwierdził niedawno, że chce stoczyć walkę na przetarcie przed pojedynkiem o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. I stoczył. Amerykanin znokautował internetowego trolla Charlie’ego Zelenoffa.

Zelenoff od lat dręczył "Brązowego Bombardiera" nieprzyjemnymi telefonami i wpisami na portalach społecznościowych. Internauta nie tylko uciekał się do rasistowskich komentarzy pod adresem boksera, ale i obrażał jego chorą na rozszczep kręgosłupa córkę. Ostatnio wyzwał go z kolei na pojedynek w jednym z gymów w Los Angeles. Ku jego zaskoczeniu, Wilder zaproszenie przyjął i w środę pojawił się na sali.

WSZYSTKIE PASY WRÓCĄ DO USA >>>

Walka miała się odbyć w ringu, jednak Zelenoff wyprowadził jeden cios – kiedy Wilder na dobrą sprawę nie zdążył jeszcze wejść między liny – po czym uciekł z sali. Kiedy wrócił, doszło do pojedynku poza ringiem, w którym Zelenoff zebrał oczywiście lanie. Po wszystkim Wilder wyjaśnił, że jest miłym facetem i dlatego przyszedł na salę, a nie dopadł Zelenoffa w bocznej uliczce. Powiedział też, że nie życzy sobie więcej obraźliwych komentarzy pod jego adresem. Sądząc po zachowaniu Zelenoffa, który utrzymuje, że jest "najlepszy", ciosy "Brązowego Bombardiera" nie do końca przemówiły mu do rozsądku. Pokazały natomiast jego wielu tułającym się po sieci pobratymcom, że odpowiedzialność za słowo może być wyjątkowo bolesna.

Poniżej nagranie ze środowego zajścia.