MAYWEATHER: PACQUIAO NIE NA MOIM POZIOMIE, NA MAIDANĘ BEZ PLANU

Od 775 do 800 tysięcy przyłączy PPV zostało wykupionych na rewanż Manny'ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO) z Timothy Bradleyem według najnowszych informacji. To kropla w morzu w porównaniu z 2,2 miliona przy okazji walki Mayweather vs "Canelo".

Floyd Mayweather Jr (45-0, 26 KO) uparcie powtarza, że jeśli "Pac-Man" nadal będzie współpracował z Bobem Arumem, to do ich konfrontacji nigdy nie dojdzie. Zresztą "Piękniś" coraz mniej potrzebuje wielkiego Filipińczyka i daje to jasno do zrozumienia.

- Pacquiao już nie jest w tak dobrej pozycji jak był jeszcze kilka lat temu. On zrobi wszystko i zgodzi się na wszystko byle tylko doszło do naszej walki, ale nie jest na moim poziomie. Zarówno Juan Manuel Marquez jak i Timothy Bradley pokazali mu, jak dużo dzieli go ode mnie - powiedział Mayweather.

Amerykanin przy okazji stwierdził, że na jutrzejszy pojedynek z Marcosem Rene Maidaną (35-3, 31 KO) nie przygotowywał się nawet specjalnie od strony taktycznej.

- Mogę was zapewnić, że to będzie zupełnie inna walka niż z Alvarezem czy Guerrero. Wyjdę do ringu bez żadnego planu taktycznego i zamierzam zwyciężyć w efektowny sposób. Styl robi walkę, a jestem przekonany, że Maidana zaraz po pierwszym gongu ostro ruszy do przodu - dodał Floyd.