WILLIAMS UKARANY PRZEZ K2 - PARKER Z NASCIMENTO

Duncan Johnstone, Boxingscene

2014-04-21

Przedwczoraj Sherman Williams (36-13-2, 19 KO) - etatowy sparingpartner Władimira Kliczki (61-3, 51 KO) wydał zaskakującą opinię. Wydawało się wtedy, że to tylko próba lepszej promocji walki z Alexem Leapai (30-4-3, 24 KO), tymczasem sprawa wydaje się chyba trochę bardziej poważna.

- Każdy zadany przeze mnie cios na tułów czysto wchodził. I za każdym razem on krzyczał, że biję poniżej pasa. Moim zdaniem w obecnej chwili Kliczko jest już blisko porażki. Można go znokautować. Jeśli tylko Leapai będzie odpowiednio przygotowany fizycznie i psychicznie, to Australijczycy mogą wkrótce mieć nowego mistrza świata. Gdybym miał mu doradzać, to poleciłbym zaatakować zaraz po pierwszym gongu i bić z całych sił w okolicę klatki piersiowej i tułowia. Musi na pewno uważać i omijać lewy prosty Kliczki oraz polować na obszerny prawy sierp. Jeśli uda mu się trafić Władimira takim obszernym prawym, wówczas będzie po wszystkim. Kliczko naprawdę nie lubi przyjmować ciosów na korpus - powiedział wówczas Amerykanin, który tuż przed starciem Kliczki miał wypełnić program gali potyczką z niepokonanym Josephem Parkerem (7-0, 6 KO).

Te słowa pięściarza z Bahamy rozwścieczyły samego Kliczkę jak i przedstawicieli grupy K2. W efekcie wycofano go z rozpiski, a w zastępstwie dla Parkera zostanie sprowadzony Marcelo Luiz Nascimento (17-5, 15 KO).