ROYCE DA 5'9: MANNY JEST WYPALONY

Redakcja, FightHype

2014-04-16

Znany czarnoskóry raper z Detroit Royce da 5'9" jest wielkim fanem boksu zawodowego i w wywiadzie udzielonym FightHype.com wypowiedział się na temat rewanżowej walki Manny'ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO) z Timothym Bradleyem (31-1, 12 KO) oraz potencjalnego hitowego starcia "Pacmana" z Floydem Mayweatherem (45-0, 26 KO).

- Chciałem po prostu wiedzieć, co się dzieje z Mannym i ile z niego zostało. Po walce z Riosem nic tak naprawdę nie wiedzieliśmy. Zaboksował pięknie i bezpiecznie, czyli bardziej w stylu Floyda niż swoim. Nie tak Pacquiao wyrabiał sobie markę. Mi nie pasuje ten nowy ostrożny Pacquiao, nie jako fanowi, a taki właśnie Manny był w rewanżu z Bradleyem - analizuje Royce.

PACQUIAO ZAWIESI RĘKAWICE NA KOŁKU? >>>

- Bradley ma 12 nokautów, nie umiałby zrzucić filiżanki ze stołu, a w czwartej rundzie prawie rzucił Pacquiao na deski. Nie dość, że Manny był ostrożny, to jeszcze prawie poleciał na deski. To mówi wszystko. Manny jest smutnym cieniem samego siebie sprzed lat. Jest wypalony, ale nawet wypalony wspaniały bokser wciąż może pokonać prawie każdego i tak jest w tym przypadku. Wypalony Manny może jeszcze pobić każdego z Top Rank. Walka z Floydem Mayweatherem musi się odbyć teraz, bo jeśli tak się nie wstanie, ktoś może po drodze znów znokautować Pacquiao - dodaje muzyk.

Przeprowadzający rozmowę dziennikarz zasugerował, że jeśli znakomity zawodnik walczy tyle razy z rywalem pokroju Marqueza lub Bradleya - niezależnie od tego jaki jest dobry - w końcu musi przegrać, bo nie da się wygrywać wszystkich starć z innymi świetnymi pięściarzami. Royce da 5'9" zgodził się z tą tezą.

- Kiedyś Manny miał mentalną przewagę nad prawie wszystkimi przeciwnikami, dziś już jej nie ma. Oni widzą w nim człowieka. Tak samo było z Mikiem Tysonem. Kiedy zaczął wyglądać jak zwykły śmiertelnik, niektórzy próbowali podjąć walkę i nawet wygrywali z nim. Kto by się spodziewał, że Timothy Bradley będzie szukał nokautu na Pacquiao? Przecież on nie słynie z nokautującego ciosu, tylko z wielkich umiejętności. Skoro tego typu bokser wierzy w znokautowanie Pacquiao, to ja zaczynam się martwić o Manny'ego. Ktoś może mu zrobić krzywdę... - kończy 36-letni raper, który nagrywał m.in. z Eminemem.