BRADLEY: PACQUIAO WCIĄŻ MA TO COŚ

Redakcja, YouTube

2014-04-13

Podczas konferencji prasowej po gali w MGM Grand Tim Bradley (31-1, 12 KO) nie szczędził komplementów pod adresem Manny’ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO). Amerykanin przegrał z Filipińczykiem jednogłośnie na punkty i przyznał, że jego przeciwnik wciąż zalicza się do czołowych bokserów na świecie.

- Dziękuję Pacquiao i jego całemu sztabowi. Wykonali świetną robotę, byli na mnie doskonale przygotowani. Manny był po prostu lepszy. Pokazał swoją wartość, udowodnił, że wciąż ma to coś. Uwielbiam go, bo nikogo nie unika, zawsze jest gotowy walczyć z najlepszymi. Dzisiaj zmierzył się z jednym z nich i wygrał. To prawdziwy mistrz, niesamowity zawodnik. Darzę go wielkim szacunkiem – powiedział „Desert Storm”.

Dla Bradleya dzisiejsza porażka była pierwszą w zawodowej karierze. 30-latek, który oprócz zera w rekordzie stracił też pas WBO w wadze półśredniej, zapewnia jednak, że wróci na tron.

- Dzisiaj przegrałem, ale wojna trwa nadal. Wracam na salę, aby ciężko trenować i się rozwijać. Będę jeszcze mistrzem – zapewnił.