ARREOLA: ZDOBĘDĘ TYTUŁ, WILDER BĘDZIE NASTĘPNY!

Chris Arreola (36-3, 31 KO) szykuje się aktualnie do jednej z najważniejszych walk w swojej karierze. 10 maja w Los Angeles "The Nightmare" stanie w ringu z Bermanem Stivernem (23-1-1, 20 KO) w walce o wakujący tytuł WBC królewskiej kategorii. Będzie to rewanż za walkę z kwietnia zeszłego roku, w której zwyciężył pochodzący z Haiti "B. WARE".

O walkę o tytuł głośno dopomina się niepokonany Deontay Wilder (31-0, 31 KO), który chce spotkać się w ringu ze zwycięzcą majowej potyczki. Arreola jest otwarty na walkę z Amerykaninem i jest przekonany, że pokonałby go bez większych problemów.

- Wiecie co... Pier****ć to. Jeśli Wilder chce ze mną walczyć, nie ma problemu. Mam zamiar zdobyć ten tytuł, zatem niech on spróbuje mi go odebrać. Co do jego ostatniej walki - lubię Malika, to świetny gość, jeden z moich ulubionych. Czy on udawał? Nie wydaje mi się, po prostu dał się trafić. To się zdarza. Gdy wygram najbliższą walkę, dorwę Deontaya. Wilder nigdy nie został solidnie trafiony, a gdy już dał się trafić, jego chude nóżki były niepewne. Wyglądał jak pijany pelikan. Szanuję go jednak, bo boks to niebezpieczny sport. Zdobędę tytuł i ty będziesz następny - odgraża się Arreola.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MLJ
Data: 04-04-2014 15:34:11 
Wilder - pijany pelikan :D
Dobre teksty, ale zapewne nie dojdzie do tego co zapowiada Chris, bo skończy sie na Stiverne.
Oczywiście w przyszłości pojedynek Arreola - Wilder jest realny. Jeśli obaj przegrają ze Stiverne, być może ich wspólna walka znów podciągnie któregoś w rankingach..
 Autor komentarza: rocky86
Data: 04-04-2014 15:59:50 
Najśmieszniejsze w Wilderze jest to, że pierwszy test przejdzie w walce o tytuł. Dość dziwna sytuacja, gdzie o obowiązkowym nie jesteśmy w stanie powiedzieć więcej, niż to, że jest wysoki, ma mocne uderzenie i jest szybki, nic nie wiemy oszczęce, kondycji, obronie, psychice.... Dla mnie bumobijca to wciąż wielka zagadka.
 Autor komentarza: Wojtek
Data: 04-04-2014 16:19:05 
Arreola tym razem polegnie przez TKO. Trochę odpocznie i może startować w turnieju rozbitych emerytów. Arreola vs Peter będą grzmoty :D
 Autor komentarza: gregor07
Data: 04-04-2014 17:30:51 
Czyżby u Arreoli na powyższym zdjęciu można dojrzeć mięśnie brzucha? :O
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 04-04-2014 17:55:17 
nie lubię obu, ale Wilder ubije Arreolę jak psa. Chris zbiera wszystko na mordę ale Arreola Wilder nie bije jak Adamek,
 Autor komentarza: bartick13
Data: 04-04-2014 19:22:15 
Nie sądzę, że do takiej walki dojdzie w najbliższym czasie. Stiverne jeszcze wyraźniej pobije Krzysia i zmierzy się z Bum Bomberem... Jak wszyscy wiemy promotorem B-Ware'a jest niejaki Don King, którego chyba nikt nie chciałby na czele jednej z największych federacji. Wniosek prosty, Wilder dotrwa do końca 12 rundy - wygrywa i ciągnie rekordzik na dobrowolnych obronach do 50-0, 49 KO :)
 Autor komentarza: JenningsFan
Data: 04-04-2014 20:51:16 
Dla mnie scenariusz walki Wilder-Arreola jest prosty, Chris od początku zbiera wszystko na twarz aż w jednej ze środkowych rund pada i już nie wstaje.
I nie sądzę czy byłbym w ogóle w stanie jakoś naruszyć Wildera.
 Autor komentarza: BlacK1111
Data: 04-04-2014 21:35:18 
@gregor07

Hahahhaa, rozbawiłes mnie tym postem
 Autor komentarza: southpaw
Data: 04-04-2014 22:30:45 
Oczywiście, Wilder to bumobijca, bańka i pozer. Inne zdanie o nim mają na pewno jego rywale. Nokaut bo około 5-6 rundach z racji na twardą głowę Arreoli. Jedyny ciężki mogący zagrozić Wilderowi to Władek, ale do tej walki zapewne nigdy nie dojdzie.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 05-04-2014 00:06:05 
nie bedzie walki z wilderem a stiverne i tak rozjedzie deontaya
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.