GROVES: FROCH NIE MA SZANS NA ZWYCIĘSTWO

Redakcja, Talk Sports' Drivetime

2014-04-03

George Groves (19-1, 15 KO) jest bardzo pewny siebie przed rewanżowym pojedynkiem z Carlem Frochem (32-2, 23 KO) i nie widzi możliwości wygranej "Kobry". W pierwszej potyczce "Święty" dyktował warunki, ale w dziewiątej rundzie został zraniony i sędzia przedwcześnie przerwał walkę, okradając pretendenta z szansy odniesienia wielkiego zwycięstwa.

- Myślę, że Froch przygotowuje się do walki, której nie jest w stanie wygrać. Nawet jeśli wcześniej tego nie wiedział, to teraz wie już na pewno, że nie zdoła mnie zwyciężyć. Na konferencji prasowej unika mojego wzroku i nie jest już w stanie robić tych fundamentalnych, naprawdę łatwych rzeczy, które składają się na dzień pięściarza - ocenia Groves.

- Przed każdą walką robi się spotkanie twarzą w twarz, to dla kamer i nie wymaga wiele od nikogo. On nie może już patrzeć mi w oczy, nie potrafi tego zrobić. Tak wiele zmieniło się od pierwszej walki, to fascynujące - dodaje "Święty". - On stara się mnie unikać i pozostać z boku, ale pojedynek będzie pokazywany w PPV, więc jest zobligowany do robienia rzeczy, na które nie ma ochoty.