BRADLEY: KOLEJNA PORAŻKA PACQUIAO OZNACZA KONIEC

Edward Chaykovsky, boxingscene.com

2014-03-28

Timothy Bradley (31-0, 12 KO) jest bardzo pewny siebie przed rewanżowym starciem z Mannym Pacquiao (55-5-2, 38 KO). Do ciężkiej pracy motywuje go fakt, że za poprzednie zwycięstwo nie został należycie doceniony. Tym razem "Desert Storm" chce wygrać bardziej wyraźnie, a kolejna porażka "Pacmana" oznaczać będzie koniec pięknej kariery Filipińczyka.

- Mam wiele do udowodnienia. Chcę pokazać wszystkim, że wynik pierwszej walki to nie przypadek - mówi 30-letni Bradley. - Bycie niepokonanym to wielki wyczyn. Pacquiao wie, że jeśli przegra tę walkę, prawdopodobnie będzie to oznaczać koniec jego kariery.

Rewanż Pacquiao-Bradley odbędzie się 12 kwietnia na wielkiej gali HBO PPV w MGM Grand w Las Vegas. W stawce znajdzie się należący do Amerykanina tytuł mistrza świata federacji WBO w wadze półśredniej. W poprzednim występie Timothy w dobrym stylu ograł legendarnego Juana Manuela Marqueza (55-7-1, 40 KO), a Manny zdeklasował twardego Brandona Riosa (31-2-1, 23 KO).