WILDER: JEŚLI JENNINGS WYGRA Z PEREZEM, MUSI ZMIERZYĆ SIĘ ZE MNĄ!

Adam Jarecki, fighthype.com

2014-03-26

Niepokonany Bryant Jennings (18-0, 10 KO) w najbliższej walce prawdopodobnie zmierzy się z niebezpiecznym Mike'em Perezem (20-0-1, 12 KO). Starcie będzie miało status oficjalnego eliminatora do tytułu WBC wagi ciężkiej. 10 maja o owy pas zmierzą się Chris Arreola (36-3, 31 KO) i Bermane Stiverne (23-1-1, 20 KO).

Pompowany na wielką gwiazdę wagi ciężkiej w Stanach Zjednoczonych Deontay Wilder (31-0, 31 KO) z chęcią zmierzyłby się ze zwycięzcą potyczki swojego rodaka z Kubańczykiem. "The Bronze Bomber" jest przekonany, że jego siła ciosu zaskoczyłaby Jenningsa. Amerykanin w ostatniej walce już w pierwszej rundzie znokautował Malika Scotta (36-2-1, 13 KO).

- Od zawsze mówiono o mojej walce z Bryantem Jenningsem, bo jesteśmy dwoma niepokonanymi "ciężkimi" ze Stanów Zjednoczonych. Część obserwatorów uważa mnie za przyszłego mistrza i jestem przekonany, że mają rację. Niedawno Bryant i Amir Mansour twierdzili, że Scott mnie znokautuje. Po moim zwycięstwie twierdzili, że oddał walkę. Jeśli Jennings wygra z Perezem, a w moim odczuciu tak się nie stanie, powinien zmierzyć się ze mną. To byłoby coś! Pokażę mu, co znaczy zostać uderzonym przeze mnie. To nic osobistego, czysty biznes. Nie mogę doczekać się potencjalnej walki - oznajmił Wilder.